Od Kaszub do podnóża Góry św. Anny
W dniach od 3 do 6 października 2018 r. Stowarzyszenie Kraina św. Anny gościło grupę z Kaszub. Przyjechało do nas 16 osób z Lokalnej Grupy Działania STOLEM, którą wcześniej w lipcu br. odwiedziliśmy i poznaliśmy.
Wizyta miała na celu zetknięcie kultury kaszubskiej z kulturą śląska opolskiego - pokazanie naszym przyjaciołom bogactwa kulturowego oraz historycznego obszaru Stowarzyszenia Kraina św. Anny oraz stolicy województwa opolskiego - miasta Opole. Wizyta wybiegła również poza granice naszego kraju i województwa. Nasi goście zapragnęli zobaczyć Opawę w czeskich Morawach.
Słoneczna aura jesiennych dni pozwoliła na zwiedzanie każdego dnia innego miejsca. W Opawie goście wraz z czeskim przewodnikiem oraz opiekunem z zaprzyjaźnionego MAS (LGD) Opavsko, zwiedzili centrum Opawy oraz zostali ugoszczeni przez Uniwersytet Śląski w Opawie. Jedną z atrakcji było zwiedzanie zamku w miejscowości Hradec nad Moravici, przy którym prosperuje pracownia piernika, a zapach z niej zapraszał gości już od samego przyjazdu.
W kolejnym dniu nasi goście mogli porównać ludowe wzory kaszubskie z opolskim wzorem. Wszystko to dzięki warsztatom malowania opolskiego wzoru. Dzięki obecności twórczyni ludowej pani Agnieszki Okos, uczestnicy dowiedzieli się o barwach wiodących w opolskim wzorze oraz o jego genezie. Po tak dobrze rozpoczętym poranku przy farbach i kołoczu śląskim goście udali się do stolicy województwa – Opola. Tam zwiedzili Muzeum Polskiej Piosenki oraz podziwiali miasto z wysokości wieży Piastowskiej. Zaopiekowani przez naszego przewodnika turystycznego - pana Zbigniewa Kawę, nasi goście nie pozostali głodni wiedzy na temat urokliwych opolskich kamieniczek, zabytków oraz historii Opolszczyzny.
Ostatni dzień wizyty nasi goście spędzili aktywnie, zwiedzając malowniczą Górę Świętej Anny, nowo powstałe muzeum sakralne w Ligocie Dolnej oraz pocysterską Jemielnicę.
Z każdym kolejnym dniem trwania wyjazdu uczestnicy odnajdywali wiele wspólnych cech wspólnych i różnych dla Kaszub z Opolszczyzny - gwarę, kulturę, a nawet historię.
A my pozostaliśmy w przeświadczeniu, że mamy bliskich i życzliwych nam ludzi na Kaszubach dokąd chętnie będziemy wracać.